Wracam myślami do hobbitów i całej Drużyny Pierścienia. Jak Mistrz Tolkien to zrobił, że jego opowieść zapisała się tak mocno we mnie? Najbliższy jest mi Sam. (Swoją drogą - największy bohater trylogii, tak bardzo niedoceniony...). I Gandalf – czarodziej, czasem szorstki, mający wielką moc, taki odległy i tak bliski jednocześnie. Trochę jak…Bóg? Zna nasze słabości, a jednocześnie wie, że każdy ma swoją misję i misję tę z jego pomocą trzeba zrealizować, bo nikt tego za nas nie wykona. I ten wspaniały, zacny Ent! Powolny, ale silny, mocny, niezachwiany! I jeszcze Aragorn. Z tym, to dopiero jazda bez trzymanki! Tu niby taki włóczykij, obieżyświat, a nagle…król! Kto by przypuszczał?... No, właśnie! Legolasa, oczywiście, zauważyłam, ale bardziej sympatyzuję z krasnoludem Gimlim. Kobiet we „Władcy Pierścieni” jak na lekarstwo. Niespecjalnie mi to przeszkadza! Jest Arwena, Złota Jagoda, Galadriela, Eowina, Różyczka...i to wystarczy. Nie są głównymi bohaterkami (i chwała Tolkienowi za to!), ale każda z nich jest ważna i nadaje powieści smaczku.
Nie lubię Boromira i Pepina. I Golluma. I Żmijowego Języka. I tych królów – ludzi skupionych przede wszystkim na sobie, podczas, gdy przedstawiciele innych ras/plemion (jak zwał tak zwał), biorą na siebie ciężar odpowiedzialności i walki o przetrwanie tego, co dobre i piękne. Czasem, niczym dziecko, myślę, że hobbici jednak istnieją, a drzewa mają duszę czy własną osobowość. Drzewa są nam niezbędne do życia. Trzeba je szanować. I przyjaciół też, bo dobra kompania to połowa sukcesu. Z dobrym przyjacielem dotrzesz do Mordoru i zrzucisz do szczeliny pełnej ognia to, co cię przygniata. Przyjaciel pomoże, obroni, zbeszta jeśli trzeba, przygotuje posiłek, pomoże iść, gdy nogi odmówią posłuszeństwa… I przed pająkiem obroni, i z wieży uwolni… Tak przyjaciel to nieodzowny „element” podróży zwanej życiem. Trzeba mieć zasady, trzeba mieć honor, trzeba mieć wiarę, trzeba znać swoje dobre i słabe strony, i być otwartym na innych (choć to czasem boli). Tego uczy mnie Tolkien!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz