Poszłam pooglądać świat bez śniegu i dostrzegłam to...
Ktoś porzucił misia i zostawił go przy drodze!
Ktoś, być może ten sam, amputował mu łapki... Wszystkie!
Ktoś nam, mówiąc wprost, mówiąc po ludzku, ukatrupił pluszaka!
Ktoś nam kropnął maskotę i pozostaje bezkarny!
Nie wolno tak robić misiom!
Z tego koleżki została głowa, kadłubek i kokarda umiejscowiona między jednym, a drugim.
Dobrze, że nie doszło do dekapitacji, bo widok byłby jeszcze bardziej smutny...
Ja tu nie drwię, ja do tematu podchodzę bardzo poważnie. Nie wolno tak robić misiom!
To jest naprawdę bardzo smutne...