sobota, 26 października 2024

Ta Jedna Ciotka

Jestem użytkowniczką tik toka. I ostatnio kupiłam książkę, a właściwie dwie, jednego z moich ulubionych twórców - Mateusza Glen. Jego uniwersum opiera się na przygodach Tej Jednej Ciotki, w którą Mateusz się wciela. I o ile mężczyzna przebrany za kobietę w kabarecie bawi mnie średnio, tak internetowa ciocia jest niesamowicie sympatyczną postacią, chociaż nie dla Maślakowej (pozdrawiam tych, którzy wiedzą...). Co można powiedzieć o naczelnej polskiej wirtualnej krewniaczce? Jest emerytką i wdową. Jej mąż miał na imię Stanisław. Ciotka jest zawsze elegancko ubrana, nienawidzi swojej sąsiadki, rozpieszcza Kubusia i "tresuje" Beatę. Zna się na wszystkim, wielbi serwetki i ma zacięcie detektywistyczne, o czym można się przekonać sięgając po "Boże, Beata!" oraz "Dejta spokój!". Obydwie pozycje już przeczytałam i dały mi dużo radości!  Fakt, były fragmenty nieco przydługie (w moim odczuciu), ale nie były tak męczące jak opisy przyrody w "Nad Niemnem" więc nie narzekam. Sama fabuła prosta, ale wciągająca. I co ważne - dość duża czcionka i kolorowa, wyrazista okładka! Jeśli ktoś ma ochotę spędzić wieczór lub dwa w świecie Tej Jednej Ciotki to polecam! 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz